...jak te świstaki :)
Dzisiaj wcieliłyśmy się w role świstaków, które "siedziały i pakowały w te sreberka" :)
Nadszedł wreszcie upragniony czas pakowania wytworzonych przez nas gwiazdkowych suwenirów. Kartka, gwiazdka, magnesik, brelok. Kartka, gwiazdka,... i tak 100 razy. Tylko zamiast sreberka była folia przeźroczysta. Ale doszłyśmy do takiej wprawy, że mogłybyśmy tak do rana :) Dobrze, że przyszła niespodziewanie nasza kochana Barbórka z ciastem imieninowym i zrobiła nam przymusową słodką przerwę. Pychota na kubki smakowe... i nowa porcja energii była bardzo pożądana. Zaproszenia rozdane, plakaty rozwieszone... Zatem... zbliżamy się do finiszu...
Komentarze
Prześlij komentarz